www.pifactory.fora.pl

Kachimi

Thoron Girith

Próbuję strzelić jakimś czarem (najlepiej kulą ognia, falą powietrza albo coś innego - byle agresywnego) w napastników, potem dobywam miecza.

Gabo

Masław

łoooo takiś chojrak?? wypalam w stronę szkieleta i próbuję odciąć mu głowę, a może raczej czaszkę Very Happy

Rywciu

Wasza drużyna
Gdy Masław razem z Hintą próbują za szturmować szkielety, obrywają efektem kuli ognia Thorona. Szkielety z hukiem wleciały do środka, natomiast Masław z Hintą zajęli się ogniem (narazie niewielkim)

Grotgardir
"Post wcześniej"

Kachimi

Thoron Girith

Zerkam na stan szkieletów. Jak leżą rozwalone to pomagam towarzyszom, jeśli są jeszcze "żywe" to staram się je dobic. Zabrac broń albo coś takiego.
Żwawo! Trzeba działac! Mówię w pośpiechu do ekipy.

mlocus

Grotgardir

Ja mogę to przytargać jesli chcesz

Gabo

Masław

Niedaleko muszą być ich siły główne, chodźmy się rozejrzeć.

Rywciu

Thoron Girith
Kula ognia wyszła Tobie perfekcyjna, szkielety rozleciały się
> Hinta - To co wchodzimy do środka, tak?
Pierwszy przedsionek w "schronie" jest czysty

Grotgardir
> Erumir - Dobrze, a więc Grotgardir razem z Tokarem i Llyią pójdą po zwierzynę
> Llyia - Jestem gotowa
> Tokar - Również gotowy
Llyia rusza powolnym krokiem w stronę lasu, Tokar podąża za nią

Kachimi

Thoron Girith
Wypada zbadać to miejsce. Wejdźmy zatem. Tylko ostrożnie!
Dodaję od siebie i wchodzę do środka, w dłoni dzierżąc miecz.

Gabo

Masław

Wchodzę do środka za Thoronem.

Rywciu

Thoron Girith & Masław
Wchodzicie do środka. W środku oprócz dwóch rozpadłych szkieletów widzicie tylko jedno wejście, a za nim widzicie kawałek balkoniku

Gabo

Masław

Idę się rozejrzeć z tego balkoniku.

Kachimi

Thoron Girith
Rozglądam się dokładnie po pomieszczeniu. Potem pytam Masława czy coś znalazł. Czekam przy wyjściu. Żwawo. Trzeba ruszać dalej.

Rywciu

Masław
Podchodzisz do balkonika i gdy spoglądasz na dół, widzisz w dole halę oraz pełno szkieletów, na oko licząc około 30, wszystkie wałęsają się

Thoron Girith
W pomieszczeniu nic ciekawego nie znajdujesz, jedynie wejście na balkonik gdzie jest Masław, oraz drugie zejście ze schodami na dół oświetlone pochodniami

Gabo

Masław

Nie damy sami rady, kilkadziesiąt sztuk. Proponuję taktyczne wycofanie do obozu lub znalezienie innej drogi

Kachimi

Thoron Girith

Ile? Kilkadziesiąt? Zerkam z balkonu aby zweryfikować informacje. Damy radę, nie przejdą wszyscy przez to przejście, na schodach ich zatrzymamy i wybijemy po kolei. To moje zdanie. Masz też dużo racji mówiąc, że nie będzie łatwo i lepiej ominąć to miejsce. Może lepiej niech jedno wróci po posiłki a reszta zostanie i przypilnuje truposzy... We 2 łatwiej się bronić.