www.pifactory.fora.pl

Gabo

Masław

Ja zagwiżdżę i schowam się za krzakiem, jak podejdzie to wyczaruj coś, a ja go dobije od tyłu.

Kachimi

Thoron Girith

Wyczaruj coś... Też mi zadanie. Dobrze. Zaczekam na twój znak W międzyczasie szykuje jakiś cichy czar - spróbuję przewrócić na niego gałąź/drzewo, albo udusić lub spalić w ostateczności.

Rywciu

Yavandir
Wyczekujesz dobrej okazji na strzał i na odwróconego drugiego orka, celujesz przez chwile w orka w ukryciu, tymczasem Twoi kompani idą się przyczaić na drugiego wartownika. Gdy oni zajęli już miejsca, skupiasz się na celu i w momencie gdy cel obrócił głowę w Twoją stronę, wypuściłeś strzałę, która wbiła się prosto w jego czaszkę, ork padł na plecy

Masław & Thoron Girith
Kryjecie się oboje, Masław bliżej wartownika. Gdy Masław gwiżdże, ork odwraca głowę, bierze do łapy topór i zbliża się w waszą stronę. Masław chowa się w krzakach w którą stronę idzie ork. Sztuczka z przewróceniem nie wyjdzie tutaj, są tu jedynie krzaki, drzewa znajdują się dalej

Gabo

Masław

Cały czas przykucnięty z bronią w ręku staram się krążyć w krzakach i zdezorientować orka ażeby Thoron miał czas na rzucenie czaru

Kachimi

Thoron Girith

Staram się uderzyć go Milczącym Błyskiem (zwanym też prądem xD), aby go ogłuszyć i zyskać czas na ukatrupienie kreatury.

Gabo

Masław

Jak już Thoronowi uda się ogłuszyć orka to rzucam się na niego z całą siłą.

Rywciu

Thoron Girith
Tworzysz czar w dłoniach, w półmroku widać błysk czaru, który zauważa ork i obraca się w Twoją stronę, w tym czasie wypuszczasz czar i leci prosto w orka, lecz ten widząc go zasłania się rękoma, dzięki temu jest tylko trochę zaszokowany

Masław
Widząc jak Thoron zaatakował orka, nie czekasz i rzucasz się na orka wbijając mu topór w plecy

Yavandir
Po załatwieniu orka ogląda sytuację u swych kompanów

Wszyscy
Po zaatakowaniu orka, wrzask orka był na tyle głośny że zwrócił uwagę innych orków. Widzicie jak strażnicy wołają innych orków i biegną w waszą (Thorona i Masława) stronę

Marek9999

Yavandir

musimy szybko uciekać za dużo ich ... po czym biegnę do kompanów

Gabo

Masław

Czas na plan B, musimy zgubić pościg, obejdziemy obóz najwyżej trochę większym łukiem niż zakładaliśmy.

Kachimi

Thoron Girith

Staram się ich spowolnić poprzez podpalenie roślin. Może to wywołać pożar, ale cóż... Potem biegnę za Masławem. Niech będzie jak mówisz!

Marek9999

Yavandir
Biegnę z kompanami mam nadzieje że ten pożar ich chociaż trochę spowolni Pożar daje chwilę czasu więc zastawiam po drodze sidła może któryś wejdzie[/i]

Rywciu

Wszyscy
Szykujecie się do ucieczki. Thoron rzuca czar na roślinność aby wywołać pożar, lecz orki rozwścieczone przebiegają przez niego biegnąc dalej za wami. Biegniecie w stronę wyjścia skąd przyszliście, lecz zauważacie jak ktoś w waszą stronę idzie, dość duża grupa, będąc coraz bliżej widzicie sylwetki uzbrojonych ludzi którzy celują w "waszą" stronę.

Kachimi

Thoron Girith

Wskakuję w jakieś zarośla, staram się zniknąć z pola widzenia orków. Na razie marwię się tylko o siebie...

Gabo

Masław

Schodzę im z linii strzału [mam wrażenie, że celują do orków a nie do nas] i powoli idę w ich stronę.

Marek9999

Yavandir
Zostawiam te pułapki i biegnę razem z Masławem w stronę tej tajemniczej grupy wyglądającej jak oddział zwiadowczy , krzycząc nie strzelajcie, swoi idą , pomóżcie nam z tymi orkami .