www.pifactory.fora.pl

Kachimi

Boeing CH-47 Chinook. 5 minut do strefy zrzutu. Załoga:
- Jason "Croc" McCormak
- Henry "Small" Wilson
- Thomas "Duch" Hart = Dowódca I
- John "Krawiec" Harrison = Dowódca II
- Michael "Tony" Spears
- Mjr. Mike Davis

Cel: Mulla Kamal

Mjr: Żołnierze, wstępne wytyczne są następujące: zrzucamy was, w zasięgu wzroku jest namiot a w nim wasz środek transportu "GMC Vandura". W nim znajdziecie kluczyki, jest zatankowany itd. Do Punktu docelowego macie 5 km po gównianych drogach, samochód jest w pełni opancerzony macie w nim miejsce na siebie, bombę i tone piachu pustynnego.
Bomba jest w małym forcie, ale jest on pilnie strzeżony. Bramy wjazdowej bronią dwie wieżyczki z jakimś ostrym sprzętem. Bomba jest w podziemnym hangarze na północy fortu. Liczebność sił przeciwnika oceniamy na 200 -500 osób. Wiem, że różnica jest spora ale to różne dane z różnych źródeł. Większość z nich ma taką broń jak: AK, Galil i MAC10. Do tego oczywiście popisowe Desert Eagle i Glocki. Nie mamy szczegółów dotyczących ich szkolenia oraz zabezpieczeń hangaru. Oto plan obozu: [link widoczny dla zalogowanych]
Żółty -baraki,
Czerwony - hangar w którym prawdopodobnie jest bomba,
Szary - Budynki pilniej strzeżone
Niebieski - Chaty żołnierzy
Pomarańczowy - Silosy z wodą
Zielony - mniejsze hangary, prawdopodobnie z amunicją, ciężkim sprzętem itp.
Widzimy się za 24 godziny w punkcie odbioru. Powodzenia.

Spuszczają was na linie. Widzicie w oddali mały namiot.
Good Luck.

Araneus

John "Krawiec" Harrison
Gdy tylko moje stopy dotykają piasku, odpinam się od liny i klękam. Rozglądam się po otoczeniu, a broń mam ciągle przygotowaną do strzału.
U mnie czysto! Mówię do krótkofalówki jeśli niczego nie widzę, to rzucam się biegiem w stronę namiotu. Klękam koło niego i się rozglądam.
W okół namiotu czysto. Mówię do krótkofalówki jeśli nie widzę żadnych podejrzanych postaci lub tym podobnych. Czekam aż reszta drużyny zejdzie na ziemię, a po tym wsiadam do pojazdu.

sprezyn

Henry "Small" Willson

Kiedy zejdę na ziemię, biegnę do namiotu, jeśli taki bedzie rozkaz i czy dowodca nie bedzie mial nic przeciwko. Jak juz bede w namiocie wsiadam do pojazdu i sprawdzam czy odpala.

Noro

Michael "Tony" Spears

-Uwielbiam naszych wywiadowców... Mruknął tylko podczas odprawy.
Po znalezieniu się na ziemi odbiegł od liny i zabezpieczył swój sektor.
Nie znał chłopaków, nie wiedział komu mógł zaufać, zatem był czujny. Nawet bardziej czujny niż czujny. Czekał na instrukcje. Brew tylko powędrowała mu do góry, gdy zobaczył wyścig do namiotu.
-Pięknie kurwa. Pięknie.

Rywciu

Thomas "Duch" Hart

Gdy ląduje na ziemi, klękam i gdy widzę biegnących żołnierzy do namiotu to mówię przez krótkofalówkę
Co wy wyprawiacie?! Robicie taki rumor, że słyszą was w nowym jorku! Ogarnijcie się!
Rozglądam się i gdy jest czysto kieruje się spokojnie w stronę namiotu

mlocus

Po wylądowaniu na ziemi, przyklękam i omiatam wzrokiem okolicę. Kiedy reszta obstawia samochód sprawdzam najbliższy teren w poszukiwaniu śladów, musze mieć pewność że nikt nie wie że tu jesteśmy.

Kachimi

Jason "Croc" McCormak ; John "Krawiec" Harrison
Okolica jest czysta. Nikogo w zasięgu mili. brak gęstej roślinności i wszelakiej zabudowy.
Henry "Small" Wilson
Samochód działa. Kluczyki w stacyjce. Na tyle znajduje się bazooka i 3 naboje do niej. Samochód jak nowy. Czekasz na towarzyszy, którzy zbierają się i wchodzą do środka.
Thomas "Duch" Hart
Po wydanej komendzie pozostali lekko zwalniają tempa lecz mimo to nadal idą w stronę auta.
Michael "Tony" Spears
Widzisz jak po chwili część ekipy ogarnia się i wszyscy zmierzają do namiotu.

Wszyscy:
Zbieracie się w samochodzie. Chinook odlatuje. Dostrzegacie dużo miejsca z tyłu, kilka naboi do leżącej obok bazooki. Samochód ma GPS z zaznaczonym punktem docelowy i punktem odbioru bomby. "Duch" siada na miejscu pilota, "Small" zajmuje miejsce za kierownicą, reszta z tyłu. Przez radio odzywa się głos Majora Davisa: Panowie, to wasza pierwsza misja, oczekuję od was pełnego profesjonalizmu i opanowania. Dowodzić wami będzie "Duch" a jego zastępcą jest "Krawiec". Powodzenia! Łatwo zauważyć, że droga GPSa sprawi , że dojedziecie do fortu od frontu.
Kilka mil od was widać kilka świateł - można zakładać, że to ten fort. Samochód jest czarny, bez tablic i napisów.

Czas: 23:56 h do spotkania w pkt odbioru
Godzina: 01:26 w nocy czasu miejscowego
Temperatura: 14^C
Wilgotność: 68%
Wiatr: Wschodni 3 m/s

PS: Przy waszych deklaracjach dopisujcie imie, nazwisko i alias zolnierza - to upraszcza mi odpisywanie.
PS2: Piszcie na co wasze postacie zwracają szczególną uwagę to dam wam prezycyjniejsze info.

Odnośnie Dowodzenia: Dowódca ma tylko pilnowac zebyscie trzymali sie planu a nie robili dywersje na wlasna rke, jestescie elitarna jednostka dowodca nie ma tu roli jakiegos PRO bossa - ma on was trzymac razem i temperowac jesli trzeba, nie mniej musi on dzialac i myslec - nie mowie ze jest bez znaczenia. jestescie ELITĄ - wierzy sie w wasze umiejetnosci, major Mike Davis i reszta USA ma w dupie jak dostarczycie bombe do oddzialu Kappa. macie to zrobic i tyle.

sprezyn

Henry "Small" Willson

Kiedy już wszyscy będą w środku pytam się:
I co, jaki jest plan, wbijamy się na pałę czy wbijamy tylną furtką?

Jak będziemy ruszać zapalam papierosa i zakładam słuchawki od mp3 na lewe ucho, żeby prawym słuchać co mówią koledzy.

Araneus

John "Krawiec" Harrison
Siadam z tyłu i widząc ową bazookę mówię: Dali nam bazookę?! Bardziej bym się spodziewał AT-4 niż takiego przestarzałego sprzętu . Po czym siadam z tyłu i mówię do chłopaków żartem: A może by tak wysadzić tą bombę, tam w forcie. Przeciwników będziemy mieli z głowy. Może nie dokładnie o to chodziło sztabowi, ale co tam. Wyciągam latarkę i jakiś kawałek bandaża, by przywiązać nim latarkę do mojego M4.

Noro

Michael "Tony" Spears
Usadowił się z tyłu i zaczął montować do broni noktowizor i celownik laserowy.
Nie narzekaj. Mogli nie dać nic. Zwrócił się do "Krawca"Masz, tym ci będzie lepiejDodał, podając mu taśmę izolacyjną.Czarna Taktyczna Taśma Izolacyjna to największy przyjaciel każdego wojaka.Zaśmiał się cicho.

sprezyn

Henry "Small" Willson

Co to byłaby za zabawa wysadzić wszystko w powietrze - powiedziałem z uśmiechem do Krawca.

Tak sobie myślę jaki może mieć zasięg wybuchu taka bombka.

Araneus

John "Krawiec" Harrison
Ja mam taki pomysł. Jakbyśmy użyli jakiegoś ładunku wybuchowego wysadzając jakiś magazyn. To może to odwróciło by uwagę naszych przeciwników, a może i udałoby się nam nawet niezauważonym wynieść bombę. Mówię do reszty moich kompanów i po czym dodaję: I co ty na to Duchu?[/i]

sprezyn

Henry " Small" Willson

To może wysadzić z bazooki tylni mur? Wszyscy się zlecą w tamto miejsce a my wbijemy frontem?

Araneus

John "Krawiec" Harrison
Mi się tam taki pomysł podoba. Tylko kłopot z tym, że musielibyśmy się podzielić na dwie grupy, a mianowicie dywersanta i oddział uderzeniowy. Mówię do Small'a

mlocus

Jason "Croc" McCormak

Jeżeli kazali nam wynieść z tamtąd bąbke to znaczy, że jest to poewnie coś porównywalnego z baby nuke, po coś mniejszego raczej by nas nie wysyłali. Ja proponuje zrobić to po cichu a dywersje zostawić na wszelki wypadek gdyby zrobiło się gorąco. Najpierw musimy sprawdzić teren w okół bazy i częstotliwość patroli